Dziś miałam wolne w pracy, więc w końcu mogłam porządnie się wyspać i ogólnie robić na co tylko mam ochotę (ależ były plany). Skończyło się na generalnym sprzątaniu, średnio planowanym, ale potrzebnym. Zrobiłam też taki oto 'świecznik' :D
Wykorzystałam szkło w którym wcześniej była świeca, sznurek, papierową samoprzylepną dekorację z Empiku i kawę. Efekt końcowy cieszy oko, choć jak tak na niego patrzę, to zrobiłabym drobne poprawki ;) W drugim świeczniku wykorzystałam też herbatę, a zdjęcie dodam następnym razem ;)
Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus (Namaszczony i Jego Namaszczenie); a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz