wtorek, 28 sierpnia 2018

Różowy.

Lubię rok, który powoli chyli się ku końcowi. Mocniej go lubię, bo oficjalnie ogłosiłam jesień i jest jakoś lepiej. Koniuszki liści zaczynają usychać, przez co nabierają tego świetnego koloru. A jeśli chodzi o kolor, to po 22 latach polubiłam różowy. Okazuje się, że wszystko jest kwestią odcienia. Różowy, piękny kolor. Kupiłam dziś szkicownik, rysuję i znikam,a gdy podnoszę wzrok niełatwo odnaleźć się w rzeczywistości. Pytanie, co jest rzeczywistością? Wystarczy pisania. Na dniach chcę nadrobić minione miesiące.












Kupiłam dziś różowy sweter.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń

23929